Smith & Wesson Performance Center 686 Competitor 6” Weighted Barrel

28-05-2018

Każdy strzelec powinien mieć duży rewolwer w przyzwoitym kalibrze. Być może nie musi to być pierwsza broń, ale w miarę własnego rozwoju i poznawania tajemnej sztuki posługiwania się krótką bronią palną – powinien to być przedmiot obowiązkowy. Dlaczego? Tylko strzelanie z rewolweru pozwala zrozumieć proces strzału, balistykę wewnętrzną i przejściową, poczuć podrzut i odrzut broni, zobaczyć ile energii wyzwala i jakie konsekwencje powoduje delikatny ruch palca na języku spustowym.

 

 

W rewolwerze prawie cała energia przekazywana jest na pocisk i oczywiście w przeciwną stronę – na rękę strzelca. Prawie, ponieważ praktycznie nigdy nie wyeliminowano przedmuchów w szczelinie pomiędzy bębnem a stożkiem przejściowym lufy. Emil Nagant próbował rozwiązać problem w 1895 roku z niezłym, ale dość skomplikowanym skutkiem. Wielkość mitycznej szczeliny jest przedmiotem nieustających sporów w środowisku strzeleckim. Odpowiedź jest prosta – jest ona kompromisem pomiędzy ruchem obrotowym bębna, brudem i stratami energii.

 

 

 

 

W rewolwerze lufa jest położona wysoko ponad punktem podparcia broni w dłoni strzelca. Efekt jest oczywisty i musimy umieć nad nim zapanować. Ma to jednak swoisty urok... Próby obniżenia lufy i przeniesienia osi strzału na dolną komorę bębna były i są podejmowane (Mateba, Chiappa Rhino) ale nie zdobywają należnej im popularności. Rewolwer jest i długo jeszcze pozostanie rewolwerem w klasycznej, dziewiętnastowiecznej koncepcji konstrukcji.

 

 

 

S&W 686 Competitor z dociążoną lufą jest bronią o olbrzymim potencjale na strzelnicy i na polowaniu tam, gdzie można z niego polować. Wykonany, spasowany i dostrojony w ramach Performance Center w sposób idealnie precyzyjny pozwala osiągnąć na tarczy wynik zależny tylko od naszych umiejętności. Kaliber .357 Magnum jest wystarczająco mocny, a jednocześnie akceptowalny, jeśli bierzemy pod uwagę skutki uboczne... Obciążeniem są cztery stalowe tuleje (+ jedna zewnętrzna, zamykająca) wsuwane i dokręcane osiowo pod lufą. Wielkość i rozkład masy możemy dowolnie regulować – od wyjęcia wszystkich, poprzez zastępowanie tulei stalowych lekkimi z tworzywa sztucznego (przesunięcie masy na wylot lufy lub odwrotnie), do umieszczenia całości. Wymaga to, oczywiście, doświadczalnego dostosowania rewolweru do naszych oczekiwań, potrzeb i uzależnione jest od przeznaczenia broni. Dysponujemy całkiem sporą masą – jedna tuleja to 15 g. Trzeba tylko przewidzieć sporo amunicji na próby.

 

 

 

 

Umieszczenie pod lufą miejsca na dodatkowe obciążniki wymusiło zmianę tradycyjnego sposobu zatrzaskiwania bębna w ramie. Zwykle oś bębna jest blokowana w tylnej części pod gniazdem iglicy i z przodu ryglowana pod lufą. W tym wypadku oś bębna z żerdzią wyrzutnika łusek z przodu jest swobodna, niepodparta. Zatrzask stabilizujący został przeniesiony poniżej na jarzmo bębna. Od strony użytkowej nic się zmienia, konstrukcyjnie jest trochę inaczej.

 

 

 

 

Przy tej klasie broni nic nie powinno nas zaskakiwać. Jednak potrafi. Spust (w trybie SA) działa w taki sposób, że trudno uwierzyć w jego nominalną „wagę”. Jest to po prostu punkt dotknięcia. Śruba ograniczająca ruch wydaje się, w tym wypadku, elementem dekoracyjnym. W trybie DA działa natomiast płynnie, ruch jest „mięsisty” i jednorodny, bez wyczuwalnych „zahaczeń” wynikających z pracy kolejnych elementów mechaniki zespołu (kurek, popychacz i blokada pozycjonująca bębna, język spustowy). Paradoksalnie, wbrew powszechnej opinii, rewolwer jest przedmiotem dość skomplikowanym mechanicznie, a dopracowanie wszystkich drobiazgów wymaga szczególnej troski ze strony producenta. Uzasadnia to również wysoką cenę dobrych rewolwerów. W przypadku tej broni S&W otrzymujemy przedmiot niewymagający żadnych poprawek i prac rusznikarskich.

 

 

 

Competitor jest wykonany w całości ze stali nierdzewnej. Powierzchnie wykończono w doskonałym satynowym półmacie. Osłona lufy została wyposażona w zintegrowaną szynę picatinny umożliwiającą doczepienie dowolnej optyki, co w przypadku tego typu broni i jej przeznaczenia może być racjonalne i uzasadnione. S&W tradycyjnie zastosował syntetyczny chwyt Hogue, który można bezproblemowo zmienić na drewniany lub indywidualnie dostosowany anatomicznie do strzelań tarczowych. Jest to broń dość ciężka – masa z dociążeniem i bez amunicji – 1,5 kg. Warto więc dokonać świadomego wyboru, do czego chcemy jej używać, aby oprócz niewątpliwej satysfakcji z posiadania pięknego rewolweru umieć go jeszcze celowo wykorzystywać.

 

MJM

 

Specyfikacja

Kaliber: .357 Magnum, .38 S&W Special
Długość lufy: 6" (cali)
Waga: 1570g, 55.4 oz.
Chwyt: Gumowany, Hogue
Szkielet: Stal nierdzewna
Wykończenie szkieletu: Satynowe
Dodatkowe wyposażenie: Instrukcja obsługi, Polimerowa walizka, Zabezpieczenie
Gwarancja: 2 lata
Bęben: 6 nabojowy
Długość całkowita: 11.5"
Muszka: patridge dovetail
Szczerbina: Regulowana
Mechanizm: Double action, Single action